niedziela, 13 lipca 2014

Bo prezent to także opakowanie...

Lubię ładnie pakować prezenty. Jest to dla mnie takie dopełnienie tego co znajduje się w środku. I choćby miała to być tylko koperta z gotówką w środku, powinna się wyróżniać. Nie zawsze jest czas na zabawę w kreatywne pakowanie prezentów. Wszechobecna torba, do której można szybko wrzucić prezent króluje. Zdarza się nawet mi skorzystać z tego ułatwienia. Ale prezent od dużych okazji musi być ładny i elegancki. Prezent ślubny, na chrzciny, rocznicę nie godzi się dawać w papierowej torbie jak dla mnie.
Taka właśnie duża okazja się natrafiła i przyszło mi pakować pudełeczko na chrzciny Miłoszka. Nie obyło się bez niebieskiego, odrobiny bieli i kokardki. 

pakowanie prezentu

prezent z kokardką

ładnie zapakowany prezent

środa, 9 lipca 2014

Buty inaczej - indywidualnie dopasowane


Wszyscy, którzy mnie ciut lepiej znają, wiedzą, że jest coś z rzeczy materialnych do czego pałam pewnym szaleństwem ... są to buty. Im ciekawsze, tym lepsze. Niestety z ciekawymi butami jest tak, że w zasadzie nie wiele ich na rynku jest. A jeśli mi się jakieś wyjątkowo spodobają to są wyjątkowo drogie.
Kiedyś przeczytałam cytat: "Życie jest za krótkie na noszenie nudnych sukienek". Pewnie powiedział to jakiś słynny projektant mody. Ja bym powiedziała.... życie jest za krótkie na noszenie nudnych butów. Trzeba zaszaleć przynajmniej od okazji. Stąd kolejna wizja.... buty MOJE... jedyne takie, buty indywidualnie dopasowane. Ponieważ został mi spory zapas koralików i byłam w posiadaniu całkiem nudnych butów, stworzyła mi się wizja butów oklejonych koralikami. Najpierw konieczne było znalezienie kleju, który by podołał zadaniu. Nie wiem czy się sprawdzi, ale po wyschnięciu koraliki trzymają się dość mocno. Zastanawiam się jak się będzie sprawował podczas użytkowania butów, w szczególności przy deszczu. Pożyjemy... zobaczymy.


buty z koralikami


 


buty inaczej

wtorek, 8 lipca 2014

Domowe tekstylia - worek na reklamówki, siatki

Kilka lat temu natknęłam się w jednym z moich ulubionych sklepów na taki całkiem fajny gadżet kuchenny. Był to taki materiałowy worek do przechowywania reklamówek i foliowych siatek. Zakupiłam go, bo był naprawdę uroczy. Następnego dnia okazało się, że idę w odwiedziny do koleżanki, która się niedawno przeprowadziła i w panice, że nic dla niej nie mam postanowiłam jej oddać to cacako. Jak się okazało ostatnie jakie mieli w tym sklepie. Pozostała mi w głowie wizja takiego czegoś i tak powstał mój własny, nieco udoskonalony worek na siatki, reklamówki. Natknęłam się też na nazwę siatkobag... cóż, jak zwał tak zwał, oto moje dzieło.

worek na reklamówki, worek na siatki, przechowywanie

siatkobag, bagholder, worek na reklamówki,

poniedziałek, 7 lipca 2014

to zaczynam...

Witam wszystkich.
Nie jestem zbyt dobrym redaktorem, ale chciałabym się podzielić od czasu do czasu moimi "produktami" z większym gronem. Chętnie poddam się krytyce, gdyż nie uważam się za człowieka idealnego. Być może pomoże mi to w udoskonaleniu moich pomysłów, a nawet natchnie na nowe. W tej chwili tworzę rzeczy przydatne w domu. Jak tylko uporam się z kwestiami technicznymi prowadzenia bloga, wstawię pierwsze zdjęcia i opisy. Póki co, muszę się rozejrzeć o co tu chodzi :)